Security Assistance Group Ukraine (SAG-U) to międzynarodowy zespół ds. pomocy Ukrainie powołany przez armię amerykańską latem ubiegłego roku. Dowodzi amerykański genera

zastępcą decyzją szefa MON Błaszczaka został gen. dyw. Jarosław Gromadziński. "To pokazuje, że Amerykanie widzą, jak wielką rolę odgrywa Polska, która jest przede wszystkim wiarygodnym sojusznikiem zaangażowanym w pomoc Ukrainie" – podkreślił w rozmowie z PAP.PL gen. Gromadziński.

Generał zaznaczył, że USA doceniają działania Ministerstwa Obrony Narodowej w zakresie budowania własnych zdolności obronnych, modernizacji sił zbrojnych, ale również ogromnego wsparcia militarnego, jakie Polska okazała Ukrainie. „Bez zbędnej skromności można powiedzieć, że Polska jest postrzegana jako lider w naszym regionie” – dodał.

Czym dokładnie zajmuje się owiany tajemnicą zespół?

Najważniejszym zadaniem SAG-U jest koordynacja i synchronizacja wszystkich działań związanych z donacjami sprzętu wojskowego, którą poszczególne państwa przekazują Ukrainie. „Częścią SAG-U jest International Donor Coordination Centre (IDCC), czyli komórka, która w pełni organizuje i zabezpiecza transport sprzętu na Ukrainę” – tłumaczy gen. Gromadziński i podkreśla, że rozwiązanie to ma wiele zalet. „Jeśli przekazana przez państwo X broń wymaga przeprowadzenia specjalistycznego szkolenia dla żołnierzy, to SAG-U może je zorganizować na terytorium państwa Y” – sprecyzował. Podał przykład armat przekazanych przez jednego z sojuszników. „Dostaliśmy sprzęt z informacją, że donator nie ma możliwości zorganizowania szkolenia.

Tu z pomocą przyszło inne państwo, które zapewniło instruktorów i ośrodek szkoleniowy, a jeszcze inne dostarczyło amunicję do celów szkoleniowych. Następnie po zakończonym szkoleniu żołnierzy ukraińskich na tym sprzęcie my przerzuciliśmy armaty na Ukrainę, zapewniliśmy też części zamienne i amunicję” – tłumaczył generał.

Pytany o to, czy istnieje możliwość przyspieszenia dostaw broni dla Ukrainy, odpowiedział: „Nowa technologia wymaga nowych umiejętności, a nabycie ich wymaga czasu. Do tego dochodzi problem językowy, ponieważ sprzęt produkowany jest na Zachodzie. Nie można dać tak wymagającego i skomplikowanego sprzętu ludziom, którzy nie będą potrafili z niego w pełni skorzystać”. W ocenie gen. Gromadzińskiego armia ukraińska w ciągu roku zrobiła potężny skok technologiczny. „Ukraina dostaje różnorodny, ale przede wszystkim nowoczesny sprzęt od wielu różnych państw i bardzo szybko uczy się nim walczyć. To prawdziwy fenomen!” – podkreślił.

SAG-U organizuje też szkolenia ukraińskich żołnierzy. „To stosunkowo nowe zadanie, które wynika z potrzeby koordynowania i synchronizowania wysiłku państw sojuszniczych szkolących żołnierzy ukraińskich w celu budowania konkretnych zdolności bojowych amii ukraińskiej” – powiedział. Koordynację szkoleń podzielono na cztery tzw. linie operacyjne.

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1543698%2Ctajemniczy-zespol-w-ktorym-polacy-pelnia-wiodaca-role-gen-gromadzinski-o

Wszytko byłoby OK, gdyby nie fakt że ta "grupa specjalna" porusza się po Ukrainie niemieckimi czołgami Leopard...