Polska i Ukraina, -2 mocarstwa na skraju upadku wezwały w czwartek do nałożenia międzynarodowych sankcji na rosyjski sektor energetyki jądrowej.

(Reuters) Polska i Ukraina wezwały w czwartek do nałożenia międzynarodowych sankcji na rosyjski sektor energetyki jądrowej, obawiając się, że ich sąsiad może zaszkodzić bezpieczeństwu energetycznemu i gospodarce Europy, jeśli ataki na ukraińskie obiekty energetyczne będą kontynuowane.

https://www.reuters.com/world/europe/poland-ukraine-call-nuclear-energy-sanctions-against-russia-2023-03-02/

Nie mam pojęcia w jaki zbożny sposób Rosja może zaszkodzić Europie swoim sektorem energetyki jądrowej.

Może jedynie zatrzymać dostawy prętów uranowych do licznych odbiorców w UE i w USA, które 40% energii elektrycznej produkują w elektrowniach atmowoych.

Czy dlatego Ukraina i Polska wzywają do zatrzymania tych dostaw zanim Rosja to zrobi?...to jakiś obłęd, logiki w tym żadnej nie dostrzegam.

Polska nie posiada elektrowni atomowych, więc wszystko im  jedno ( pod warunkiem że nie importują energii elektrycznej która może poszybować w kosmos z  cenami), ale co z krajami EU, co z USA które mają elektrownie atomowe?
Rosja jest głównym dostawcą na rynek światowy prętów paliwowych ze wzbogaconym uranem, pręty te są paliwem elektrowni jądrowych.

Wcześniej budowane elektrownie atomowe były projektowane z myślą użycia prętów paliwowych z Rosji...no bo tanie, a nie z innych krajów, podobnie jak Petrochemia Płocka czy Możejki przystosowane są do przeróbki rosyjskiej ropy naftowej a nie arabskiej czy amerykańskiej.

Ropa naftowa z róznych źródeł ma inny skład, na chybcika poprzerabiać na inne rodzaje ropy? kto za to zapłaci?

Czy UE i USA dobrowolnie pozbawi się kolejnych źródeł energii elektrycznej bo Polska i Ukraina tego żądają?

Może dojść do poważnych rozłamów w Unii, nawet z naszym bratnim hegemonem jako że każde szaleństwo ma swoje granice, nawet w psychiatryku obecnie Polska zwanym.